Komentarze: 6
Tak wogole, to najlepsza byla dzisiaj Sylvana, ktora pisala klasowke z fizyki (oczywiscie dostala inne pytania niż my, sirota:)) i po klasowce, cala koloru buraczkowego, starala sie nam przekazac tragiczna wiadomosc, iz poszlo jej ogromnie zle. Znajac Sylvane sama w sobie i dodajac komiczne papy, jakie strzelala, mozna powiedziec, ze wygladalo to dosc smiesznie...:) Jedno, co bylo dzis fajne, to to, ze przelozylysmy klasowke z polaka i dzieki temu powstala ta notka. Obrzydliwa jest jednak Pika + Mosiek, ktorzy nie moga sie powstrzymac od wymienienia na kazdej przerwie pogladow dotyczacych higieny jamy ustnej...:\ bleeee..... Aha, i pisze cos jeszcze o Kasi, ktora czytajac te notke, zapewne marudzilaby, ze nic nie ma na jej temat. No wiec Kasia jak Kasia. :) Kazdy wie. Liiipa:)