Komentarze: 5
Kurde, jaki mam dzis beznadziejny dzien, szkoda gadac... LIPA. Nie wiem, czy pojade na ferie w gory, bo mnie wszystko wk...... Razem z tym calym cholernym ksiedzem na czele... Mosiek to by chetnie za mnie pojechal z Pika, ale sie jeszcze musze powaznie zastanowic. W zasadzie to by nawet nie bylo tak zle siedziec dwa tygodnie w domu, przynajmniej bym sobie odpoczela..Sie zobaczy.. Jak pojade, to postanowilysmy z Pika, ze wylaczamy telefony, zeby sobie od chlopow odpoczac:)